Nie licz słodyczy

Zastanawialiście się może kiedyś, jakimi słodyczami zajadają się nekromanci?
Bo to, że się nimi zajadają jest przecież pewne jak śmierć. O linię dbać nie trzeba, wszak sama profesja jest dość... wyszczuplająca. Ale wiadomo, liczy się prestiż i branżowy image, to śmiertelnie poważna sprawa. Pospolitym karmelem się taki nekromanta nie pożywi, chyba, że cukrem w kostkach. Natomiast rodzynki i suszone śliwki - palce lizać!
--
tablet i najprostsze pędzle.
Nie wiem ile czasu zajęło mi wykonanie tej ilustracji. Pracowałem nad  nią w przerwach między zleceniami. Uważam, że jest niedokończona, jednak odpuściłem, by jej nie przemęczyć.

Komentarze

Popularne posty